Znikanie, jest dobrym zajeciem.
Oficjalną, moją, blogerską biografię znajdziecie po prawej stronie.
Tak, Kejow to gwiazda jest i mistrz języka polskiego oraz analityk ekonomiczny& gazetowy - złodziej.
Natomiast tu jest opinia, wystawiona przez inną gwiazdę salonową - Marylę, zdolności jak wyżej z dodatkiem - łajdaczka.
"Kozak rejestrowy to łobuz netowy.
Tyle w temacie , bo więcej nie warto sobie głowy zawracać." - popieram tę opinię w całej rozciągłosci, razem z salonową(24) redakcją i adminami.
I na koniec perełka wystawiona przez salonowego "Czerwonego" - trolla/pacana, rozwalacza s24- Paliwodę.
" 7-10-20 18:25 Igła: Te zdanie wyjaśnia wiele " - jak widać, to dopiero spostrzegawczy i rozumny filozof-bęcwał jest. I słusznie lansowany przez redakcję Salonu*
Gratuluję.
Idę tam, dokąd Parakalein poszedł - w stepy.
Będę bywał tu i tam.
Znajdziecie.
* (Te) dotyczy tego co Koziołek Matołek- filozof zrozumiał z zamieszczonego wpisu - http://igla.salon24.pl/48668,index.html
Panie Igło. Ręce opadają.
"W lesie teraz zimno, a w stepie wieje.
Na Pacana[ów] nie zwracaj uwagi."
To tyle.
Co ty wywijasz?
"Bywajcie" - U Ilfa io Pietrowa, na początku "12 krzeseł" pojawia się zakład pogrzebowy z takim szyldem.
Ale to dygresja!
Facet, który ma własnego biografa... i do tego DJ Kejowa, w środowisku naukowym znanego jako 'Perełka" !
Panie IGła!!!
no serce mi Pan lamie.
Kto to widzial w listopadzie w stepy isc?
Co Pan jakis kozak z Marszalkowskiej jest, czy co?
co to ma być w ogóle?
niech no zacznę sobie notować:
Referent
Grześ
Jarecki
Parakalein
Max
Zetor
Igła
Leski? (pewnie Parakalein zabrał klawiaturę do lasu!)
hmmm...
jeśli to prowokacja - ruszaj na Sicz!
Jeśli zaś prawdę powiadasz - wielka szkoda!!!
Bywaj...
...
Zgodnie z prośbą Lorenzo zapraszam do dyskusji na temat kultury i dziedzictwa narodowego.
Pozdrawiam
http://boanerges.salon24.pl/49133,index.html
Weź nie wygłupiaj się stary. Jak Ci potrzeba oddechu to sobie go weź.
Pozdrawiam i zdrowia życzę,
panie Iglo, co z panem sie dzieje? Czyzby duo Maryla&PP bylo w stanie pana wyploszyc z salonu? Trudno uwierzyc.
Gdzie panski kresowy charakter sie podzial?
Uklony
Panie Igła, opiniami ludzi obłąkanych nie warto się przejmować.
jesli pan pozwoli to podpisze sie pod panskim wpisem
Z powazaniem
Żałuję, bo lubiłem Pana czytać i często sę zgadzałem w konstatacjach, choć żadziej we wnioskach.
Rozumiem, bo jest tu jak jest.
I dziękuję. Za to co Pan pisał i za to, że ubył kolejny ważki powód, żeby tu zaglądać.
Pan się nie wygłupia! Rzadko bywam, jeszcze rzadziej komentuję, ale bez mojego ulubionego kozackiego PiSowca Salon wyblaknie i już mi się nie będzie chciało. NIC. Nie bawię się :-(((
I pozwolę sobie podpisać się pod opinią Kriskula.
Pana coraz bardziej nie ma, mnie nie ma, to mamy akurat tyle, żeby pójść na jakiś trunek.
Nie wygłupiać mi się bo Ciapkiem poszczuję !!!
Nie jest źle, a będzie jeszcze lepiej.
Igła poszedł po jareckie i tyle
:-) Fakt. Jak wróci z J(w)areckm, to będzie.
Mam nadzieję, że Pan się nie myli…
Bo kto mnie będzie wywalał z twego bloga jak nie Ty?
A Ty Kriskul, czerwona świnio, mógłbyś się pohamować od obrażania takich postaci jak Paweł Paliwoda i Maryla, mimo iz tylko to potrafisz. No fakt, zbyt logicznie to nie brzmi... To przez tego Igłę.
Dlaczego admini nie zamieścili tego tekstu na SG? Moim skromnym zdaniem, to jednak jest jakieś wydarzenie. Igła jest w Salonie od dawna, trochę napisał, trochę skomentował, napsuł wielu osobom krwi, wielu też go lubi... Panowie admini, zwracam się przede wszystkim do desantu Gościa Niedzielnego, odstąpcie na chwilę od swojej zwykłej maniery promowania kolegów i dajcie szansę tym co żyją w nieświadomości. Sam dotarłem tutaj przypadkowo, gdyby nie ów przypadek nawet bym się z Igłą na trunek umówić nie mógł.
Brzydko się bawicie Panowie admini!
Weź ty się odezwij na jakim skype, czy jak? Abo machnij mi na pocztę jaki namiar, to jutro temat do obgadania będzie.
Akurat stoimy z Igłą pod sklepem i jareckie sączym, ale zimno psia krew i miejscy krążą.
Igła odprowadza koszyki i tak sobie żyjemy.
Odezwij się bo sprawa jest ważna.
Lubię jak coś się dzieje. Chociaż niezbyt często. Przeważnie siedzę w fotelu, moczę nogi w misce i czytam książki Kraszewskiego. Lubię też liniować papier, żeby mieć zapas na drugi dzień. Nieważne...
Igła koszyki może i odprowadza, ale na pewno nie do sklepu. W to nie uwierzę.
Mail do mnie panie dzieju prosty jak drut ([email protected]). Mail dobry, nowy, prawie nie używany.
dolaczam sie do apelu Referenta
MTS
gdyby nie odleglosc i zakladajac ze zostalbym przyjety, to bym na ten trunek poszedl z wami. W dobrym towarzystwie smakuje lepiej, nawet takiemu tfu abstynentowi jak ja.
Uklony
Życie nie znosi próżnej nudy i głupich tekstów na SG.
Ukłony
Kryzysik, panie
Jesli obrazasz inna osobe to ja pozwole sobie ciebie obrazic !
JESTES SZMACIARZEM!!!
Dowiem sie gdzie mieszkasz i oberwiesz w te swoje "okulary z dna od butelki"
ale się nie dziwię, mam to samo, to znikanie pociąga,co przeczytam w Salonie, to gorzej się robi , a to co na SG to już w ogóle w większości słabe.
Tekstu Igły ważkiego nie ma:), a Radzio Łozowski, co polskiego chyba dopiero się uczy i cos bełkocze gorzej niż paliwodzi, tamże był.
W sumie nie wiem,o co chodzi, czy to moje znużenie, ale po wyborach cuś się niedobrego chyba z salonem dziać zaczęło.
A w sumie dołożyć mój brak weny i chroniczny czasu, to już w ogóle niefajnie.
Pzdr
P.S. A o co chodzi z Pawłem Paliwodą? Nie zaważyłem, panie Igło, byś miał jakies starcie z nim.
?
Dołączam do chóru pozostałych białogłów, które z sercm rozdartym łzy gorzkie wylewają. Ponieważ jednak serce we mnie waleczne obiecuję pomścić Twe odejście. Co byś wolał drogi Igło: Maryli trutkę podać, Paliwodę końmi włóczyć, czy może trolla jakowegoś wybatożyć?
No bez kitu.Kapitulujemy ?Chcemy się poddać?Oddać pole ?Czemu ???
A Ty Grzesiu, pogrązasz sie ostatnio coraz bardziej, w lewckim bajorze - ta nienawiść do Paliwody bezrozumna(tylko nie gadaj że fałszywie Cię oskarżył, z tamtego postu właściwie własnie ocenił, a może i w ogóle właściwie, zważywszy to grążenie), no i to malkontenctwo odnośnie rzekomej coraz słabszej kondycji salonu(biorąc poważnie twe oceny to już poniżej dna i kilku metrów mułu) - choć troszku racji możesz mieć, - to ujadanie na Paliwodę waszej lewackiej sfory...coś na rzeczy w tym jest:)
Oj Rozwadowski czy ty nosisz cały czas czerwone okulary, że wszędzie lewaków widzisz.
jeszcze dobrze nie ukułeś mię textami swemi i ripostami a już odchodzisz? i to przez lelum-polelum paliloda?
coś mi się zdaje że to się źle dla salonów skończy - jako towarzystwo wzajemnej klaki.
wracaj kozaku ... choć już pewnie tylko do zgliszczy tego co było jescze niedawno...
Czołem waćpanu a zajrzyj tu czasem.Mimo żeś PiSu stronnik to nie fanatyk a to duża rzecz.Pozwolisz panie Igło ze od czasu do czasu nazwę jakiegoś głuptaska łże patriotą na zasadzie użyczenia twojego pomysłu.A jak już ze stepu wrócisz to ja tu na waćpana będę czekał.
Albo prowokator. Ogłaszanie odejścia to najlepsza metoda sprawdzenia swojej popularności.
Smutno mi i gorzko. Szkoda, było co poczytać a i mózg trochę więcej pracował.
Wierzę, że wrócisz. Bardziej poobijany, szabelką przetrącony co nie co ale nadal hardy KOZAK.
IV
Burza
Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,
Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.
Wicher z tryumfem zawył, a na mokre góry,
Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu,
Wstąpił jenijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.
Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.
Jeden podróżny siedział w milczeniu na stronie
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie, lub ma się z kim żegnać
(A. Mickiewicz, Stepy...)
Tylko ja, podróżnikiem będąc zaznającym w Twoich progach gościny wielkiej, jakoś szczęśliwa nie jestem...
wziąć przykład?
Hmm..
proszę mi się nie narażać!
jak wszyscy sobie pójdą, to co zostanie? nic, jeno pustka i nicość. Nie przejmować się i robić swoje. Chyba, że ma Pan jakieś bardziej twórcze propozycje, jakąś alternatywę może Pan zaproponować. Odejście DO czegoś, a nie tylko OD.
pozdrawiam
ps. ja odchodzić nie planuję, ale mimo dobrej woli, wczoraj, po zajrzeniu tutaj i spóźnionym do Parakaleina, jak jeszcze kilka rzeczy dołożyłam... Jednym słowem nie wygląda to wszystko razem najlepiej.
Pani Julll, zabierzemy Panią ze sobą. Męża też.
(Na stronie, po cichu) Chyba, że woli Pani sama... :-)
Wszystkie gwarancje gwarantowane.
skoro gwarantowane...
A o czym to ja pisałem, bo wie Pani - skleroza i ogólne niedomaganie... Wyszedłem po masło i śmietanę, a teraz nie wiem jak do domu wrócić... Panie dzieju...
widze ze mamy rozne poglady ale laczy nas jedno : zal ze w S24 cosik zlego sie ostatnio stalo. Od czasu przyjscia PP na S24 nie jest dobrze. moze by jakis strajk?
odejscie Igly to masakra i cios potworny.
proponuje wpis na blogu kazdego uczestniczacego w akcji
nie wiem jaki wpis, ale dobrze by wielu z nas zrobilo to samo. moze komus tuytaj zapali sie czerwone swiatelko?
co wy na to?
no ładnie. Wpierw obiecuje Pan gwarancje. Gwarancje czego? Gwarancji. A ta skleroza, cóż... Czyżby masło się znalazło? Mam nadzieję, że, razem ze śmietaną, posłuży do jakichś chwalebnych celów. Aż głodna się zrobiłam na samą myśl.
W domu rodzinnym pewną sławę zdobyły sobie moje skróty myślowe - w ciągu sekundy potrafię przejść od nożyczek do pieprzu, a potem tłumaczę drogę od jednego do drugiego przez pięć minut. Nie zawsze daje się zrozumieć. I skleroza nie ma nic do rzeczy.
Idę poszukać czegoś do jedzenia.
Ja strajkuję od kilku miesięcy. Paliwoda jest przejawem (jednym z przejawów), a nie przyczyną. Popieram akcję strajkową :-)))
Przypomniałem sobie! Pani Julll, chodzi więc o to, że jak się będziemy zwijać, to zabierzemy Panią ze sobą. Po co ma się Pani tułać sama wśród wilków i baranów. A wszystkie gwarancje gwarantowane, że tak powiem.
Jest ok, naprawdę okej!
Powiem, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Cierpliwość to cnota, prawda?
Igła wszystkich pozdrawia za moim skromnym pośrednictwem. Odpowie jak tylko będzie mógł.
Ukłony
I nie jest chory ani nagle ociemniały, ani nie wstąpił do zakonu. Sprzęt mu wysiadł i tyle.
( ale ten co to można kupić w sklepie, żeby nie było...)
Myślałem, że ten sklep Igle zamknęli. Podobno stał mniej niż 100 metrów od kościoła.
to jakby co, to ja się łaskawej pamięci etc.
A na razie, wedle Pana Jareckiego rady - cierpliwie czekam.
Kłaniam się uniżenie, a właściwie dygam.
Pesymistycznie brzmi, że zamknęli.
Optymistycznie trzeba, że otwierać będą!
A co na półkach?
Same cuda!
Igła w kufajce na mrozie przytupuje, a czeka przecież.
To ja też dygam. Po masło.
Pozdrawiam i znikam,
Racja. Opona sparciała, ale trzy dobre!
Pozdrawiam, idę,
co znaczy OK? Igla bedzie performowal?
ale strajk chyba i tak pociągniem, prawda referencie? ino pozyskamy kolejnych, a potem naradzimy przeciw czemu protestujemy...
absolutnie, od strajku trzeba zacząć, na myślenie czas będzie później; zresztą z tym myśleniem bym nie przesadzał :-)
pozdrawiam, znikam po raz trzeci i ostatni,
tak, proponuje z racji pogody zakupić nowe/używane kufajki, jakis gwóźdź też by się przydał, coby herbatkę można było zaparzyć- masło z racyji nadchodzących mrozów można zabrac ze sobą, nie bedzie mietkie. Acha, w razie choróbska (brrrr!)- znajomy ma świezy smalec z borskuka. Cholernie to drogie, ale jak długo posiedzimy to może warto. Pytanie: gdzie? I drugie, jaką metodą wybierzemy metodę głosowania nt. spraw ważnych i ważniejszych?
kłaniam
Tylko dajcie znać Państwo Konfederaci, gdzie będą te Wyspy Szczęśliwe, na których znowu w sprzyjającym umowi klimacie można by skomentować coś innego niż to, że nowe nabytki Salonu nawet nazwiska mają sprzeczne wewnętrznie, więc i nie dziwota, że im to się na zewnątrz manifestuje(1).
A Igła mimo kufajki niech żwawo zabija(3) rękami, bo zimno.
Przypisy
(1) I proszę: dobrze wiem, że z nazwisk śmiać się nie należy, a nie zdzierżyłem. Jeszcze trochę i w chorobę Toureta (4) popadnę, jak taki jeden tutejszy na R. i będę rzucał słowem publicznym zamiast argumentami.
(2) „Kufajka” czy „fufajka” – oto problem otwarty na dyskusję dotyczącą spuścizny pozaborowej i jej wpływu na potoczą polszczyznę.
(3) Niech już sam Igła dobierze temu znaczenie, jakie mu będzie poręczne(4).
(4) Tak czy inaczej - nie chodzi mi o ruchy nieskoordynowane.
rozpoczynamy strajk okupacyjny blogu Igly.
przyjmujemy propozycje postulatow. kropla drazy skale. S24 musi sie zmienic!
będzie nas już trzech.
ja mogę być Wałęsą, referent to Gwiazda a Igła -Walentynowicz, styropian się znajdzie
to ja będę Tusk- 800 metrów od stoczni:) tfu od styropianu, ten tego:)
@yayco
chyba kufajki ale dopuszczam jakies regionalizmy
@Hamilton
jest tylko jeden malutki problem, co zrobimy z łamistrajkami?
E.T.
niech pan Igle przekaze ze pracujemy nad rozpetaniem piekla
przylaczam sie. Ja tam bylem (Stocznia 80) to moge byc soba.
Uklony
MTS
PS Ale swoja droga to cholera mnie bierze na Igle. Pannica jedna (wiem wiem widzialem go na zdjeciu chlop na schwal, ale mentalnie to pannica i tyle)
swietnie.
postulat mam w zasadzie jeden, do Jankesow.
Wyobrazmy sobie ze mamy laptopa, ktory pieknie dziala przez 3 miesiace, a tu nagle klops. Co robisz? Idziesz do sprzedawcy i mowisz:
'Panie ja sie nie znam na komputerach ale ma toto chodzic jak poprzednio. Nie obchodzi mnie jak, ma dzialac, do cholery jasnej'
S24 nie dziala teraz jak kiedys. Cos sie zepsulo, trza jebnac tu i owdzie by zaczelo dzialac jak nalezy.
strajkuję i nic nie napiszę, choć Vladowi chciałem odpowiedzieć 9dla nowicjuszy Vlad=Rozwadowski, bardziej mi się podoba ksywka wcześniejsza, bo się z Draculą kojarzy, a wampiry to to co tygrysy lubią najbardziej.
A tak w ogóle, to jakie te postulaty strajku?
Bo nie wiem.
A i prywata: czy ktoś pamieta/kojarzy blog co kiedyś był Alternatywy (z alternatywną stroną główną w S 24, gdzie autor o nicku Anioł chyba polecał dobre teksty z S 24, próbuję to znaleźć ale wyszukiwarka salonowa nie ułatwia.
Jedyna nadzieja w Adamie i Tezueszu, pomożecie?
Chyba, że blog skasował sobie autor.
Pzdr
nie ma to jak Google:)
Adamie i tezeuszu, już nie jesteście potrzebni.
"Sprzęt mu wysiadł i tyle.
(ale ten co to można kupić w sklepie, żeby nie było...)"
Trzeba będzie, pomogę w składaniu nowego lub naprawy walniętego.
Swoje składam, klientom naprawiam (mimo iż fachowcem nie jestem z hardwaru) to i Igle mogę pomóc.
Jacka Kaczmarskiego piosenka ku nauce:
Ja prosty człowiek - wierzę w słowo.
Powiedzą - wstań i idź - to idę.
Zarabiam ręką, a nie głową
Nie grzeszę pychą ani wstydem.
Dla ludzi mam otwarte drzwi,
Niewiele zabrać można mi,
Ale jak ktoś mi da po pysku -
Oddam z nawiązką - ja nie Chrystus!
Ja prosty człowiek - mądrym ufam,
Sprytnym nie wchodzę raczej w drogę,
Mówię niewiele, chętniej słucham,
Pojmuję to, co pojąć mogę.
Dla głodnych talerz mam i stół,
Z tego com zebrał - oddam pół.
Ale jak sięgnie ktoś po wszystko -
Łapy przetrącę - ja nie Chrystus!
Ja prosty człowiek - krwi oszczędzam,
O byle co jej nie przeleję,
Milsze mi życie niż śmierć nędzna
Za obietnice i nadzieje.
Bliźniemu też użyczę krwi
Byle starczyło jeszcze mi.
Lecz niechby ktoś mi kroplę wyssał -
Z gardła wyszarpię - ja nie Chrystus!
Ja prosty człowiek - cóż mi skarga?
Kadzą mi albo palcem grożą.
Każdy swój krzyż przez życie targa
A jeszcze kamień mu dołożą.
Dźwignę, to dobrze, nie - to nie:
Drżyjcie gdy krew zaleje mnie!
Jacek Kaczmarski
2.2.1993
Jak to znikam? Co to ma znaczyć? A kto będzie czytał i komentował moje teksty o Tatarach, hm?
a nie Pani Igło, zjadłem "e"
proponuję jako zajawkę strajku powiesić u siebie na blogu
obraz kontrolny, np stąd:
http://i.frazpc.pl/pliki/2002/board_graf/108205758217142747.jpg
i dać tytuł STRAJK
postulaty wysuniemy potem
Szanowny Komitecie Strajkowy!
Nie Bloger ważny ci jam, a dyć jeno prosty (bom nie garbaty) komentator. Strajkować nie mogę, ale mogę wspierać zza bramy.
Po pierwsze będę przynosił butersznyty ze smalcem, z podgardla świńskiego własnoręcznie topionym.
Po drugie będę zza bramy śpiewał, razem z Załogą Strajkującą, pieśni pobożne i patriotyczne. To zaś ten ma dodatkowy walor, że wszelkich łamistrajków i interwentów odgoni, nieprzyjemną myśl o końskiej rzeźni na myśl im przywodząc.
I wepnę sobie rozetkę w klapę. Albo – dla zaznaczenia postępu- jakiś stary procesor.
PS Panu Maxowi powiem, że Świętej Pamięci Kopaliński pisał: fufajka. Pewnie jakaś oboczność albo jeszcze coś, co to dzieci w szkole uczą, a ja już zapomniałem…
Mam nadzieję, że tam, w tym stepie, jakieś łącze bezprzewodowe jest. A jak nie ma, to wracaj.
No ja sobie wypraszam.
Salon, to nie tylko te, co pan wymienił, hmm, postacie.
Nawet jeśli ostatnio niektórym mniej od nich popapranym jakoś się nie chce pisać, to nie powód do takich ceregieli.
Wracać mi tu, i to zaraz, z jakimś niezłym takstem.
Proszę.
"Adamie i tezeuszu, już nie jesteście potrzebni."
no toś mnie załatwił na cacy! mam Ci prąd wyłączyć ?! noo...
Pozdro :>
Nieładnie się bawicie – moim zdaniem. Jeśli wygracie, to –w co właśnie gracie, to będzie duża szkoda dla wolności słowa.
Swoje zdanie na ten temat wyraziłem na blogu Igora Janke: (http://jankepost.salon24.pl/index.html), w ostatnim swoim poście.
I tylko powtórzę: jeśli to ma być miejsce dyskusji Polaków, to musi obejmować zarówno: Jareckiego, Azaraela, Mad Doga i Igłę (szanownych uczestników S24, biegle władających „piórem”), ale również: Marylę, Paliwodę, Sakiwicza i innych. Może, czasem, również – "balzaka".
W przeciwnym razie, może będziecie czuli się „fajnie” we własnym towarzystwie; tylko - czym będziecie się różnili od zwykłych „rasistów”, którzy dopuszczają tylko jedno widzenie rzeczywistości?
A bardzo się chciałbym tutaj wkurzać na Igłę, za Jego bezwzględną postawę, choć czasem - całkiem mi bliską; innym razem - obcą.
Na tej ziemi: Polan i Wiślan, i Was – Mazurzy, Ślązacy, „Sarmaci”, Kozacy, Tatarzy, Żydzi, Niemcy i inni - żyją ludzie, którzy różnie postrzegają naszą tutaj powinność.
Jedni będą nasłuchiwali RM, a inni GW. Jeszcze inni – gdzieś pośrodku.
Dopóki będzie tu miejsce dla wszystkich, to będziemy stanowili Jeden Naród, spierający się (nawet ostro), ale, nie – walczący. Kiedy już pozbędziecie się jednych, to łatwo ich znajdziecie na barykadach, z krwawym mieczem w dłoni, bo gdzieś te emocje będą musiały znaleźć swoje ujście.
Pomyślcie o tym czasem.
Pozdrawiam.
Pan nawet ładnie to napisał, ale (zwłaszcza z takim nickiem jak Pański) powinien Pan pamiętać, że piękny sport, jakim jest szermierka, bardzo traci na walorach, jeśli jedna strona macha piórem, a druga pałką.
I chyba Pan źle interpretuje dokonywaną tu niekiedy kategoryzację. Proszę zauważyć, że "odchodzący" prezentują bardzo różne opcje polityczne, podobnie jak ci, którzy ich zdaniem zepsuli S24.
Panie Igła,
jedziesz Pan po bandzie.
Nie napiszę zostań Pan, bo motywację rozumiem, a i sama coraz mniej pola do dyskusji dla siebie tu widzę.
A Janke i tak nie pokapuje się, o co chodzi, skoro nawet nie zadał sobie trudu przeczytania chociaż wyboru z jakże dla salonu ożywczej tfurczości Pana Paliwody, Mistrza Ciętej* Riposty. Gawiedź klika. Co za różnica, na co.
To pozdrawiam serdecznie, Panie Igła, i mam nadzieję, że jeszcze gdzie będę mogła Pana poczytać.
rode
*dosłownie.
Będziesz miał okazję jeszcze sto tysięcy razy wkurzyć się na Igłę.
Czy ktoś, kogoś chce wykluczać?
Wprost przeciwnie.
Przepraszam na jakiś czas. Skończyła mi się mineralna i to jest problem, z którym aktualnie muszę się zmierzyć.
to gdzie ta zbiórka?
Ja się zbieram w sobie... Ale jakoś doczłapię, jak będzie trzeba.
Z Państwa strajkowiczów oraz ich akolitów jest w stanie wyartykułować o co Wam właściwie idzie?
Bo mnie to się kojarzy z 68' na Zachodzie.
Oni też nie wiedzieli.
chodzi o sprawiedliwość i deputat węglowy na Święta; i jeszcze o to, żebyśmy się wszyscy lubili i szanowali
Wtedy słowa "lubić" i "szanować" straciłyby sens i rację bytu, racja więc pozostaje niewyartykułowana.
Pozdro
Ma Pan rację. To tylko pięknoduchowskie pustosłowie, które ma ukryć banalną prawdę. Bo przecież idzie tylko o to, żeby takie miejsce stworzyć, do którego Pana się nie wpuści..
Zasadniczo jest to uzasadnione ekologicznie: potrzebą świeżego powietrza.
Panie Igla, okryjesz Pan Kozactwo hanba po wsze czasy nie stepiwszy szabli na karkach hord tych tepakow, ktore bezwstydnie zadeptuja brudnymi buciorami perskie dywany Salonu.
Nie ma co panikowac: Salon robi ta drobna grupka tych wlasnie, ktorzy maja dosc i chca odejsc, a nie te setki stekaczy od Pospieszalskiego, Terleckiego, Paliwody (nie ma co pompowac tego balona, on ma olow w dupie i nigdy nie pofrunie) czy innych katolickich talibow.
Oni nie maja nic do powiedzenia, nigdy nie odkryja nowych ladow, nigdy nie nakarmia Salonowych Smakoszy jakas zywa, blyskotliwa, smaczna mysla...
Trza sie zebrac na jakim sabacie i pogadac, co trza robic, by rozum nie przegral z glupota.
I tyle.
Pozdro.
że nie mogę ochłonąć.
Igle przeszkadzaja blogi Maryli i Pawła Paliwody, a nie skarzy sie na chuligaństwo netowe Azraela, Mateusza Błażejczaka, J. Osińskiego czy , niekiedy, Majora ( tego galopującego ).
No, nie rozumiem.
Ja np. omijam teksty Azraela, więc ani mnie grzeje, ani ziebi co i po co on wypisuje.
Co to za problem, aby omijać.
Czasem trzeba coś zmienić, czasem z czegoś zrezygnować.
Wielkość człowieka widać po tym z czego zrezygnował.
Pan schował "listę trolli" - to dobrze. Dziękuję (nie dziękowałem do tej pory) - nie liczyłem na to.
Życzę, aby Panu w nowej pracy było dobrze.
Wszystko przed Panem!
1) żeby Igła wrócił
2) żeby Janke zrobił schowek na trolle
3) żeby Patrycja Kotecka rozebrała się w Playboy'u
Po niewytarciu
Pan Rozwadowski sam sobie udzielił odpowiedzi na pytanie o powody.
To nie jest sprawiedliwe. Karzesz mnie swoją nieobecnością, brakiem swoich tekstów i komentarzy za wyczyny kogoś zupełnie innego.
Wiem, że salon się zmienił. Nie na lepsze. Ale też póki są tu ludzie, którzy go tak naprawdę rozbujali i którzy nadal noszą w sobie mnóstwo mądrych tekstów, póki jest nadzieja na nowych, im podobnych, warto tu być. Nadal trafiam na rzeczy ciekawe i inspirujące. A złośliwość ludzka? Była, jest i będzie. Warto być ponad to.
Pozdr.
rad byłbym byś nie zdradzał mi swoich ukrytych pragnien erotycznych
To postulat zaspokajający i Ciebie i mnie, - Ciebie, bo będziesz miał swoją chwilę spełnienia, mnie natomiast - bo ukażę mało pociągające erotycznie twoje oblicze.
Wiesz..., to Ci nie zapunktuje...
sranie w banię
takie mieszanie rzekomo Kozaków Wolnych (tacy co służą tym którzy im lepiej zapłacą) z Kozakami Rejestrowymi (tacy co służą Rzeczpospolitej i do stanu szlacheckiego są podniesieni).
Kilku salonowiczów24 napisało co o nim myśli, to wziął podwinął hajdawery i poszedł się był obrazić.
Ale mi wielki Kozak!
Czołem Waszmości!
PS Rychłego powrotu do Rejestrowych życzę...