...wdepnął Jerzy Robert Nowak. To dyshonor dla Miejsca Spotkań spotykać się z takim panem. Jakim dyshonorem i dla kogo jest to, że JRN wdepnął do kościoła Najświętszej Panny Marii na Piasku, niech odpowiedzą władze kościelne. Obecni na seansie księża uważają pewnie, że ta wizyta była chlubnym wydarzeniem. Profesor języka węgierskiego ogłosił we Wrocławiu “ogólnopolską akcję pobudzania patriotyzmu i rozpoczęcie ataku na anty-Polaków”.

Drugim kościołem, do którego wdepnął JRN, był kościół redemptorystów na ulicy Wittiga. Tu zgoda na seans mnie nie dziwi. Działalność najbardziej znanego w Polsce redemptorysty, którego propagandzistą radiowym jest JRN, wpisuje się doskonale w klimat takich spotkań.

Zbliża się wrocławski festiwal “Jazz nad Odrą”, przyjadą sławy, gigancie jazzu a ozdobą będzie koncert Diany Krall. Jeśli nie będzie to uczta dla uszu, to chociaż dla oczu. Za parę dni, tygodni mało kto będzie pamiętał, że do Wrocławia wdepnął Jerzy Robert Nowak.