nie ma żadnej pewności...

nie ma żadnej pewności...

... że ten Jaruzelski to naprawdę dziecię Jaruzelskich. B. łatwo było sowietom podmienić jakiegoś komsomolca za zmarłe, lub zamordowane, polskie dziecko. Akcent nieco rosyjski? Ależ ja przecież z kresów, my tam tak zaciągaaaamy. A po paru latach i tak nie ma śladu akcentu. Polska szlachta miałaby mieć tak paskudne ryła? Protestuję! Nie rozumiem, dlaczego tak mało ludzi sobie z tego zdaje sprawę. No a mówienie o tej mendzie per "generał" przystoi wyłącznie pacyfistom, ale być pacyfistą w ogóle nie przystoi. ----------------- triarius
Bon voyage, generale! By: odys (19 komentarzy) 13 grudzień, 2007 - 22:32