w łykend raczej lajtowo.

ps. do wczorajszego chaosu
Zajrzałem na salon24. 2 teksty spośród 8 stron z 14 grudnia zwróciły moja uwagę. Sądzę, że to oddaje dlaczego przeniosłem się na tekstowisko.
Zadziwiajace jest jak przeciwnicy naszej konfederacji czerpią garściami z metod Partii. (Tej niegdysiejszej i tej dzisiejszej jedynej słusznej) Chciałem się nawet odezwać, ale zanim skończyłem pisać treść komentu zdałem sobie sprawę, że to na nic. OnI WiEdZą Lepiej
Moim zdaniem animatorzy konfederacji powinni przestać sie tłumaczyć, a jedynie robić swoje ewentualnie prostować kłamstwa.
Dotarłem do komentarza, że tekstowisko jest V komendą WiN, a ja zapewne pożytecznym idiotą co dał się zwieść. I mnie to kalafiorem… robię to co lubię, a w tej chwili lubię być tu. Na salon24 pewnie będę zaglądał jak zaglądam na interię czy sportinglife.

Niedawno napisałem o tym jak się z knajpy robi mordownia i jak wiele widziałem tego rodzaju ewolucji. Fajnie jest wejść do świeżego lokalu, ale o jego atrakcyjności decyduje to czy i JAK przetrwa na rynku. Salon24 postawił na ilość. Jest dla każdego czyli dla nikogo. Jak będzie z tekstowiskiem zobaczymy. Na razie jest fajnie wejść do nowego lokalu i fajnie jest spotkać ciekawe osoby, które poznałem w salonie24.