żółwiu

żółwiu

Poniewaz bylem w tym srodowisku, wiec jakastam wiedze mam. Slaba pewnie, czastkowa, ale jakas.
Dziennikarz, zwlaszcza ten na dorobku, chce sobie na sile wyrobic nawet nie marke, co nazwisko.
Inna sprawa, ze nie ma od kogo uczyc sie zawodu.
Trzy, modnie jest przy kielichu opowiadac sobie co pikantniejsze i podkolorowane historie z pracy.
Taki mlody dziennikarz to czesto traktuje swoja prace przejsciowo. Na przyklad jako pomost do pracodawcy- dystrybutora filmowego. No i reszte sobie dopowiedz.

It`s good to be a (un)hater!


TVN miażdży Gazetę Wyborczą By: Chlodny (5 komentarzy) 15 grudzień, 2007 - 22:45