jakby to rzec, żeby Pana zbyt boleśnie nie urazić...
Może tak: Sam se Pan rozwiń!
Nie, to niegrzecznie mi wyszło. Albo może tak: Jak już nie dam rady robić, to też będę o tym gadał.
Nie, to też niedobre jest, bo Sójkę mogę zniechęcić.
Ale w końcu, co to jest! Skomentować sobie prawidłowo zaproszony Konfederata nie może (patrzcie , alem w pany poszedł!). Czy ja jestem za przeproszeniem Księżyc, żeby samodzielne teksty robić, jako reakcję na Jareckigo pisanie?
A większość Państwa “refleksji” i tak jest wyłuszczona we fragmencie o damskich
fryzjerach. Tylko czytać trzeba solidniej. Ze zrozumieniem.
I jeszcze dodam, że jakbym sobie na blogu na takie uwagi względem Referenta pozwalał, to by mnie ujął w protokole rozbieżności. A tak to może przemknie…
Panie Igło,
jakby to rzec, żeby Pana zbyt boleśnie nie urazić...
Może tak: Sam se Pan rozwiń!
Nie, to niegrzecznie mi wyszło. Albo może tak: Jak już nie dam rady robić, to też będę o tym gadał.
Nie, to też niedobre jest, bo Sójkę mogę zniechęcić.
Ale w końcu, co to jest! Skomentować sobie prawidłowo zaproszony Konfederata nie może (patrzcie , alem w pany poszedł!). Czy ja jestem za przeproszeniem Księżyc, żeby samodzielne teksty robić, jako reakcję na Jareckigo pisanie?
A większość Państwa “refleksji” i tak jest wyłuszczona we fragmencie o damskich
fryzjerach. Tylko czytać trzeba solidniej. Ze zrozumieniem.
I jeszcze dodam, że jakbym sobie na blogu na takie uwagi względem Referenta pozwalał, to by mnie ujął w protokole rozbieżności. A tak to może przemknie…
prostacki empirysta:
yayco -- 18.12.2007 - 22:27