W unikaniu kontrowersji widzę błąd. Zasadniczy. Jeżeli się mamy doskonalić, musimy się spierać, nawet kłócić. Rzecz w tym aby się pozbywać ludzi operujących obelgami. Konflikt napędza postęp.
W Salonie od jakiegoś czasu nie byłem. Tu mi dobrze. Ale nie chciałbym się od niego odcinać. Jeżeli salonowcy nam zazdroszczą, tym gorzej dla nich.
Paweł Paliwoda jest przeciwnikiem, który nie przynosi nam chwały. Jego rozpoznanie rzeczywistości jest dosyć szczególne. Lepiej by było abyśmy się komuś mądrzejszemu narazili.
Poczekajmy, zjawią się następni blogerzy. Moim zdaniem idzie na razie świetnie.
Proszę Państwa
W unikaniu kontrowersji widzę błąd. Zasadniczy. Jeżeli się mamy doskonalić, musimy się spierać, nawet kłócić. Rzecz w tym aby się pozbywać ludzi operujących obelgami. Konflikt napędza postęp.
Stary -- 20.12.2007 - 13:09W Salonie od jakiegoś czasu nie byłem. Tu mi dobrze. Ale nie chciałbym się od niego odcinać. Jeżeli salonowcy nam zazdroszczą, tym gorzej dla nich.
Paweł Paliwoda jest przeciwnikiem, który nie przynosi nam chwały. Jego rozpoznanie rzeczywistości jest dosyć szczególne. Lepiej by było abyśmy się komuś mądrzejszemu narazili.
Poczekajmy, zjawią się następni blogerzy. Moim zdaniem idzie na razie świetnie.