Nie no, Bartoszewski parę razy ostro przegiął, ale on jednak nie gada bzdur o brukselskich mocodawcach Tuska, strasznym układzie libertyńsko-lewicowym ani o tym, że psychologowie to hochsztaplerzy których należałoby wytępić...
Poza tym, wcale nie wiem, czy to akurat w przypadku Wolniewicza cecha starości. Wystarczy przytoczyć przykład niejako “z drugiego bieguna” – wybitnego lingwisty teoretycznego Noama Chomsky’ego, którego poglądy polityczne można scharakteryzować chyba tylko tak, że “na lewo to już tylko ściana”...
@ miras
Nie no, Bartoszewski parę razy ostro przegiął, ale on jednak nie gada bzdur o brukselskich mocodawcach Tuska, strasznym układzie libertyńsko-lewicowym ani o tym, że psychologowie to hochsztaplerzy których należałoby wytępić...
Poza tym, wcale nie wiem, czy to akurat w przypadku Wolniewicza cecha starości. Wystarczy przytoczyć przykład niejako “z drugiego bieguna” – wybitnego lingwisty teoretycznego Noama Chomsky’ego, którego poglądy polityczne można scharakteryzować chyba tylko tak, że “na lewo to już tylko ściana”...
Piotr Wilkin -- 23.12.2007 - 01:47