Tylko tych Strieł i stingerów trzeba by najpierw kupić – a nigdy ich nie kupimy na tyle dużo żeby armia zawodowa nie mogła nimi operować. Gwardię Narodową trzeba by wyposażać w coś taniego i łatwego w obsudze, jeśli ma miec ona sens – a erpegowiec to dzisiaj kamikadze. Chyba że bardzo liczny. No ale chyba nie o to chodzi, żeby szańce z trupów budowac? I nie na tym to polega, żeby od razu partyzantkę gotować? Bo trudno podbić Afganistan ale mieszkać jeszcze trudniej …
Prawda prawda
Tylko tych Strieł i stingerów trzeba by najpierw kupić – a nigdy ich nie kupimy na tyle dużo żeby armia zawodowa nie mogła nimi operować. Gwardię Narodową trzeba by wyposażać w coś taniego i łatwego w obsudze, jeśli ma miec ona sens – a erpegowiec to dzisiaj kamikadze. Chyba że bardzo liczny. No ale chyba nie o to chodzi, żeby szańce z trupów budowac? I nie na tym to polega, żeby od razu partyzantkę gotować? Bo trudno podbić Afganistan ale mieszkać jeszcze trudniej …
Zetor -- 28.12.2007 - 15:29