@ Mad Dog – ciekawe, o czym Pan pisze. Z drugiej strony, bardzo nieuważnie Pan czyta. Gdyby Pan czytał uważniej, także tekst, do którego odsyłam, to by Pan zauważył nie tylko, żem “Braveheart” wymienił, ale i o rozmowie z reżyserami przed 4 laty wspominał.
@ stian – ja poniekąd o tym wspominałem (w tekście, do którego odsyłam) na przykładzie Krakowskiego Festiwalu Filmowego 2004.
@ Igła – no właśnie, dobre pytanie. Czy i skąd się bierze zapotrzebowanie na Polaków jako świnie w zachodnim kinie…
@ Podróżny – dajmy szansę Gibsonowi!
@ Wszyscy – powtórzę:
“Raport Witolda” z 1945 r. powinien stać się lekturą obowiązkową. Nie tylko w szkole. I nie tylko w Polsce. Mamy o b o w i ą z e k doprowadzić do sytuacji, kiedy wiedza o tym, że oraz kim był rtm.Witold Pilecki będzie tak powszechna, jak znajomość daty bitwy pod Grunwaldem oraz imienia Jana Pawła II. Dlatego twierdzę, że “Raport Witolda” z 1945 r. (link w tekście pt.“Kto wytrwa do końca”) powinien stać się lekturą obowiązkową. Nie tylko w szkołach. I nie tylko w Polsce.
Jeśli ktoś z Państwa podziela tę opinię, uprzejmie proszę o przekazanie informacji o ś.p.Rotmistrzu swoim znajomym. I dalej wedle tego schematu.
Pamięć i wiedzę o takich świadectwach jesteśmy winni nie tylko Witoldowi Pileckiemu, ale także naszym dzieciom i wnukom.
re: "Volunteer for Auschwitz"
@ Agnieszka – pozdrawiam
@ Mad Dog – ciekawe, o czym Pan pisze. Z drugiej strony, bardzo nieuważnie Pan czyta. Gdyby Pan czytał uważniej, także tekst, do którego odsyłam, to by Pan zauważył nie tylko, żem “Braveheart” wymienił, ale i o rozmowie z reżyserami przed 4 laty wspominał.
@ stian – ja poniekąd o tym wspominałem (w tekście, do którego odsyłam) na przykładzie Krakowskiego Festiwalu Filmowego 2004.
@ Igła – no właśnie, dobre pytanie. Czy i skąd się bierze zapotrzebowanie na Polaków jako świnie w zachodnim kinie…
@ Podróżny – dajmy szansę Gibsonowi!
@ Wszyscy – powtórzę:
“Raport Witolda” z 1945 r. powinien stać się lekturą obowiązkową. Nie tylko w szkole. I nie tylko w Polsce. Mamy o b o w i ą z e k doprowadzić do sytuacji, kiedy wiedza o tym, że oraz kim był rtm.Witold Pilecki będzie tak powszechna, jak znajomość daty bitwy pod Grunwaldem oraz imienia Jana Pawła II. Dlatego twierdzę, że “Raport Witolda” z 1945 r. (link w tekście pt.“Kto wytrwa do końca”) powinien stać się lekturą obowiązkową. Nie tylko w szkołach. I nie tylko w Polsce.
Jeśli ktoś z Państwa podziela tę opinię, uprzejmie proszę o przekazanie informacji o ś.p.Rotmistrzu swoim znajomym. I dalej wedle tego schematu.
Pamięć i wiedzę o takich świadectwach jesteśmy winni nie tylko Witoldowi Pileckiemu, ale także naszym dzieciom i wnukom.
Pozdrawiam
Michał Tyrpa -- 06.01.2008 - 16:16