Ładny tekścik, celny argument

Ładny tekścik, celny argument

Rzeczywiście, przy całej histerii naglaśniających każde trząśnięcie szabelką braci K2, Niemiec mógł pomyśleć, że jak Polakom co do łba strzeli, to nie tylko zawetują Unię, ale i ruski gaz zakręcą.
Z drugiej strony jednak – ruskiego potrząsania szabelką się nie boją...
Jakby nie widzieli, że mimo mercedesa, kupy Euro i leopardów, z Rosją mogą pogadać tylko jako członek większej bandy. I że tą większą bandę bez Polaków zrobić będzie trudno.
A może i to wiedzą. W końcu nas chcieli w UE. Ale oni chcą być Capo di tutti cappi w UE, a Polacy im się stawiają. Więc szach królowi rurą.
Tylko to brzydka gra. Rozgrywanie własnej bandy układami z bandą konkurencyjną jest niezbyt fair i ryzykowne w ogóle.
Ale czy my robimy co innego? Bo oni z Rosją, a my z USA gadamy. Dla nas USA to przyjaciele, a Putin już nie. Ale z perspektywy Niemców jedeni i drudzy to po prostu obce mocarstwa.

PS. Z tą wojną z Niemcami to niezłe, niezłe. My byśmy Białorusi rady nie dali, hehe. Albo się będą ciebie bali, albo będą się z cibie śmiali.

odys: W drodze


Wojna z Niemcami By: eumenes (14 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 09:27