trochę już Panu Maxowi o tym odpisałem.
Też się czasem boję, że wobec mnogości znachorow na diagnozę jest za późno.
Ja sam do miana lekarza nie pretenduję, ale medycynę od zapowiadania choroby(a nawet “zaśpiewywania” bo i to się drzewiej po wsiach kaszubskich zdarzało), staram sie odróżniać.
Panie Szeryfie,
trochę już Panu Maxowi o tym odpisałem.
yayco -- 07.01.2008 - 15:06Też się czasem boję, że wobec mnogości znachorow na diagnozę jest za późno.
Ja sam do miana lekarza nie pretenduję, ale medycynę od zapowiadania choroby(a nawet “zaśpiewywania” bo i to się drzewiej po wsiach kaszubskich zdarzało), staram sie odróżniać.