Hexenhammer

Hexenhammer

wiesz co, mam do ciebie żal. Powaznie. Wexmiesz, napiszesz taki artykuł i nie zostawisz miejsca na gadułę żadną.

Może tak następnym razem, dla odmiany, pierdyknij sie na czymś, wtedy sie będzie mozna na text rzucić z zebami. A tak to co?
Lipa, panie Hexenhammer.

Ale dorzuce kamyczek w temacie ankiet. Pomijam fakt, że one faktycznie starają się z czlowieka zrobic jakiegos czuba. Natomiast sa banalnie proste do “obejścia”. Wypełnialem kiedyś, dla zgrywy, taka ankietę do policji. Mój brat pracuje w tych słuzbach i przyniósł mi taka ankiete, jako jajo. Żebym sobie popatrzył, na jakie kretyńskie pytania on musial odpowiadać.

I śmieszność, bo ta ankieta ma za zadanie odsiac takich jak ja, ancymonów aspołecznych.

Nawet nie trzeba sie było wysilac specjalnie, żeby sie wbic w profil gliny idealnego.

Tak na oko, to jakby jakiemuś psychopatycznemu mordercy zachciało sie byc gliniarzem, to taka ankieta nie jest żadna przeszkodą.


Normalny wpis nienormalny. By: hexenhammer (2 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 17:03