Kiedys dla “Przekroju” robilem takie “Filmy na swieczniku”- typowa maddogowa glupawka, w ktorej tytuly filmow zestawialem z nazwiskami bedacymi w danym okresie na topie.
Potem zaproponowalem redakcji “Slownik polsko polski”. Och, jak im bylo przykro, ze musieli odmowic, bo costam i poniewaz gdybyz ach och ech.
Za to wkrotce znalazlem na ostatniej stronie “Przekroju” dziwnie podobny do “Slownika” projekt.
Szanowny hr.
Kiedys dla “Przekroju” robilem takie “Filmy na swieczniku”- typowa maddogowa glupawka, w ktorej tytuly filmow zestawialem z nazwiskami bedacymi w danym okresie na topie.
Potem zaproponowalem redakcji “Slownik polsko polski”. Och, jak im bylo przykro, ze musieli odmowic, bo costam i poniewaz gdybyz ach och ech.
Za to wkrotce znalazlem na ostatniej stronie “Przekroju” dziwnie podobny do “Slownika” projekt.
Jakze zabawne, prawda?
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 07.01.2008 - 23:16