Ty tak ostro na mnie nie najeżdżaj bom strachliwy przeokropnie.
Przepychanek wirrtualnych,ani też w realu nie uprawiam.
Wolę spokojnie wypić browarka i czym innym ducha nacieszyć.
To tak względem tego,co Ty i ja gdzieś napisaliśmy.
Teraz poważnie i z “bieżączkowymi” odczuciami.
Mam nadzieję,że nie z…..sz mnie za użycie dobrego określenia na to,co w polityce aktualnie.
Bez przykrości i żenady podpisuję się pod Twoim tekstem.Taki widzisz jestem koncyliacyjny.Nie wyskoczę do Ciebie z mordą,ani też bejsbolem czy innym narzędziem perswazji.
Tyz prowda,że można by było mocniej ocenić ten minione Tuskowe rządzenie.Jednak wierzę w to,że co się odwlecze to nie uciecze.
Jakoś w codzienności wszystkie te piękne słowa blakną,rozmywają się.Zaś te gadające głowy w telewizorni,zaś opowiadają kocopoły.Bełkocą o wszystkim,tylko nie o tym co w tej chwili ważne,co trzeba zmienić,poprawićczy po prostu zaradzić.
Jako że z natury awanturnik nie jestem cieszyłem się,że po wyborach juz nikt nie bedzie mi pluł w twarz z radia,telewizora,czy gazety.
Faktycznie plucie jakby ciutkie zmalało.I co z tego jak efektów brak.
Oj rozpisałem się jak by mnie za to płacili,a chodzi przeca o to,abyś Ufko nie wykręcała mego nicka z lewa na prawo i na odwyrtkę.Wiem,że to zmyślne,ale i tak mnie nie obalisz.
No,Ufka!
Ty tak ostro na mnie nie najeżdżaj bom strachliwy przeokropnie.
Przepychanek wirrtualnych,ani też w realu nie uprawiam.
Wolę spokojnie wypić browarka i czym innym ducha nacieszyć.
To tak względem tego,co Ty i ja gdzieś napisaliśmy.
Teraz poważnie i z “bieżączkowymi” odczuciami.
Mam nadzieję,że nie z…..sz mnie za użycie dobrego określenia na to,co w polityce aktualnie.
Bez przykrości i żenady podpisuję się pod Twoim tekstem.Taki widzisz jestem koncyliacyjny.Nie wyskoczę do Ciebie z mordą,ani też bejsbolem czy innym narzędziem perswazji.
Tyz prowda,że można by było mocniej ocenić ten minione Tuskowe rządzenie.Jednak wierzę w to,że co się odwlecze to nie uciecze.
Jakoś w codzienności wszystkie te piękne słowa blakną,rozmywają się.Zaś te gadające głowy w telewizorni,zaś opowiadają kocopoły.Bełkocą o wszystkim,tylko nie o tym co w tej chwili ważne,co trzeba zmienić,poprawićczy po prostu zaradzić.
Jako że z natury awanturnik nie jestem cieszyłem się,że po wyborach juz nikt nie bedzie mi pluł w twarz z radia,telewizora,czy gazety.
Faktycznie plucie jakby ciutkie zmalało.I co z tego jak efektów brak.
Oj rozpisałem się jak by mnie za to płacili,a chodzi przeca o to,abyś Ufko nie wykręcała mego nicka z lewa na prawo i na odwyrtkę.Wiem,że to zmyślne,ale i tak mnie nie obalisz.
Pozdrawiam z należnym szacunkiem
Zenek -- 08.01.2008 - 05:00