Nie w głowie mi podważać kompetencje szpitala na Banacha. Tylko jak mnie dopadło to coś o objawach niemal identycznych (łącznie niemal z womitowaniem) zapytałem zaprzyjaznionego pulkownika-lekarza, a on wysłał mnie do specjalisty (niestety był już zmarł na starość), a ten powiedzial mi to, co ja Panu napisałem. Fakt, że problemów (przynajmniej dokuczliwych) już nie mam. Jak to cos się wzmaga (ale b. rzadko) zaźywam przez 2-3 dni Torecan i po sprawie.
Trochę sie co prawda niekiedy wydzieram na rodzinę i tv za głosno chadza, ale wiek to wiek i nie ma na to rady:)))
Szanowny Panie Igło
Nie w głowie mi podważać kompetencje szpitala na Banacha. Tylko jak mnie dopadło to coś o objawach niemal identycznych (łącznie niemal z womitowaniem) zapytałem zaprzyjaznionego pulkownika-lekarza, a on wysłał mnie do specjalisty (niestety był już zmarł na starość), a ten powiedzial mi to, co ja Panu napisałem. Fakt, że problemów (przynajmniej dokuczliwych) już nie mam. Jak to cos się wzmaga (ale b. rzadko) zaźywam przez 2-3 dni Torecan i po sprawie.
Trochę sie co prawda niekiedy wydzieram na rodzinę i tv za głosno chadza, ale wiek to wiek i nie ma na to rady:)))
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 14.01.2008 - 14:59