ale kto to ma pomysł by chwile słodkości psuć podawaniem ile trza się nabiegać/napływać i zmachać w ogóle by spalić owego paczka? Sadyści… Choć tak w ogóle to ja jakoś wielkim wielbicielem pączków żem nie jest. Ale tradycja zobowiązuje… Pozdrawiam.
Kliknąłem
ale kto to ma pomysł by chwile słodkości psuć podawaniem ile trza się nabiegać/napływać i zmachać w ogóle by spalić owego paczka?
grześ -- 31.01.2008 - 11:49Sadyści…
Choć tak w ogóle to ja jakoś wielkim wielbicielem pączków żem nie jest.
Ale tradycja zobowiązuje…
Pozdrawiam.