Panie Igło

Panie Igło

Toż ja wiem, że popłoch i zdziwienie. Tłumaczyć mi tego nie trzeba. Do takiej kobity to trza mieć nie tylko jaja, ale i twardym być nie mientkim, a o to wśród ludzi trudno. Deficyty takie, że strach i już chyba nie budzi to we mnie zdziwienia ani popłochu, smutek i żal raczej.


Gretchen się skrada podczas specjalnej misji rozpoznawczej By: Gretchen (29 komentarzy) 31 styczeń, 2008 - 13:18