Droga Pani,

Droga Pani,

nos do góry.

Powiem Pani historię. W okolicy świąt czekałem na wiadomość od pewnego, bardzo już zaawansowanego wiekiem, profesora. Po dwóch dniach zadzwonil, a przepraszjąc mnie powiedział: - Panie N przepraszam, ale moja mama złamała nogę. Wie Pan, jak ktoś ma 96 lat, to bardzo się denerwuje w takich sytuacjach.

Tak, chyba potrafię sobie to zdenerwowanie wyobrazić.

Proszę się nie martwić, wszystko będzie dobrze.


Moja Mama By: Kocic (15 komentarzy) 8 luty, 2008 - 23:02