Termin proponuję w niedzielę o 20, jak drzewiej bywało.
Temat jasno wyłożyć trzeba bezsprzecznie, brak tego był w poprzednich pojedynkach zgubny i dla dyskusji, i dla widowiska. Nie uczyniłem tego do tej pory, nie mając potwierdzonego ostatecznie Pańskiego stanowiska.
Pan stawia w opozycji totalitaryzm i demokrację. Ja twierdzę, że demokracja może być totalitarna a jednowładztwo liberalne. Twierdzę, że z demokracją totalitarną mamy do czynienia w Polsce dzisiejszej. Twierdzę, że demokracja sprawdza sie tylko wśród narodów zdrowych moralnie i to nie w każdej sytuacji i nie na dłuższą metę. I twierdzę, że nadawanie demokracji narodowi przez pięćdziesiąt lat deprawowanemu przez komunę jest samobójczym szaleństwem. Twierdzę, że przy dzisiejszym poziomie sztuki manipulacji głosowanie powszechne to głupota i wystawianie państwa na żer socjotechników.
Dużo tych twierdzeń. Może Pan wybrać jako temat jedno lub kilka z nich.
Również proponuję poprzestać na własnych definicjach – w końcu moje są najlepsze ;)
Student 68’ nie burzy krwi szermierza – zbyt daleko kula poszła. Afektowany nastolatek? Raczej nastolatek w afekcie.
Rękawicę Pan podjął - bardzo sie cieszę
Termin proponuję w niedzielę o 20, jak drzewiej bywało.
Temat jasno wyłożyć trzeba bezsprzecznie, brak tego był w poprzednich pojedynkach zgubny i dla dyskusji, i dla widowiska. Nie uczyniłem tego do tej pory, nie mając potwierdzonego ostatecznie Pańskiego stanowiska.
Pan stawia w opozycji totalitaryzm i demokrację. Ja twierdzę, że demokracja może być totalitarna a jednowładztwo liberalne. Twierdzę, że z demokracją totalitarną mamy do czynienia w Polsce dzisiejszej. Twierdzę, że demokracja sprawdza sie tylko wśród narodów zdrowych moralnie i to nie w każdej sytuacji i nie na dłuższą metę. I twierdzę, że nadawanie demokracji narodowi przez pięćdziesiąt lat deprawowanemu przez komunę jest samobójczym szaleństwem. Twierdzę, że przy dzisiejszym poziomie sztuki manipulacji głosowanie powszechne to głupota i wystawianie państwa na żer socjotechników.
Dużo tych twierdzeń. Może Pan wybrać jako temat jedno lub kilka z nich.
Również proponuję poprzestać na własnych definicjach – w końcu moje są najlepsze ;)
Student 68’ nie burzy krwi szermierza – zbyt daleko kula poszła. Afektowany nastolatek? Raczej nastolatek w afekcie.
Pozdrawiam
Zetor -- 15.02.2008 - 20:52