ale to staaare- uwaga chamskie

ale to staaare- uwaga chamskie

i przypomnialo mi sie w zwiazku z Suskim.
Moge spalic, ale szlo to jakos tak:

Idzie Suski z glowa w chmurach i mysli o swoim Prezesuniu.
W ostatniej chwili zauwaza kupe i omija ja.
Podchodzi do klocka.
Pochyla sie, nurza palec w tym gownie po czym wklada do ust i zachwycony z siebie mowi: no prosze, a moglem wdepnac.

Chyba spalilem.

I`m sexy motherfucker!


To był dzień Suskiego By: kriskul (19 komentarzy) 16 luty, 2008 - 21:05