Przykro mi, że twoje dzieci czytając moje teksty się śmieją. Poważnie?
A jak reagują kiedy tata obrzuca ludzi błotem? Umieszcza nielubianych mu ludzi według własnego widzi mi sie, w sowieckich szkołach wywiadu?
Rozpiera je zapewne duma.
W zasadzie to wole jednak jak się ze mnie śmieją, a podziwiają własnego ojca. W końcu od tego jest.
Nie będę pisał komu ja i moje dzieci palimy świeczki, ale nie są to dalecy kuzyni.
Igła
Przykro mi, że twoje dzieci czytając moje teksty się śmieją. Poważnie?
komiko -- 22.02.2008 - 12:19A jak reagują kiedy tata obrzuca ludzi błotem? Umieszcza nielubianych mu ludzi według własnego widzi mi sie, w sowieckich szkołach wywiadu?
Rozpiera je zapewne duma.
W zasadzie to wole jednak jak się ze mnie śmieją, a podziwiają własnego ojca. W końcu od tego jest.
Nie będę pisał komu ja i moje dzieci palimy świeczki, ale nie są to dalecy kuzyni.