państwo “solidarne” w łupieniu kieszeni niektórych obywateli, całkiem “niesolidarne” w biurokratycznym zamordyzmie. I absolutnie “solidarne” w solidarności “swoich” przeciwko “onym”. Dziękuję. Już to przerabiałam. Przed 1989 też.
Taaak, zdecydowanie lepsze jest
państwo “solidarne” w łupieniu kieszeni niektórych obywateli, całkiem “niesolidarne” w biurokratycznym zamordyzmie. I absolutnie “solidarne” w solidarności “swoich” przeciwko “onym”.
Magia -- 24.02.2008 - 21:28Dziękuję. Już to przerabiałam. Przed 1989 też.