odpowiedzi -

odpowiedzi -

Zenku – hmm, po jakimś czasie, jak się tu mieszka, to i te oczy jakoś się dziwnie ‘powiększają’ i nie ma problemu :-)

Co do dogadania się – ano jako takim angielskim to wciąż nieliczni się posługują. Zostaje się więc uczyć chińskiego ;-)

Grześ – jest ciekawie! Jak towarzystwo doborowe, to i zabawa przednia. Zachęcam do spróbowania w Polsce!

Pozdrawiam,
Wojtek


Co zrobić w Chinach z wolnym czasem? By: maydox (3 komentarzy) 27 luty, 2008 - 13:56