nie bardzo rozumiem, o co biega z tym 1944. Nawet jeśli były, to co to zmienia?
Film? Znawcą filmu nie jestem, ale kojarzą mi się “Sami swoi”, gdzie Pawlakowie oczywiście są tzw. repatriantami. Są w nich dwie sceny. Jedna: Pawlakowie palą zaminowane pole zboża, wybuchają miny i prowokuje to Ruskich do ataku na wioskę (niby że “Wehrwolf pali ogniem i mieczem”). Wszyscy gromadzą się w piwnicy i ktoś mówi: “jeśli mają nas mordować, to razem”. Wg mnie to była przemycona aluzja do wschodnich rzezi.
Druga scena to ta, gdzie Pawlakowi ktoś (już nie pamiętam, kto, ale grał go Pyrkosz) chce ukraść konia. Pawlak nie daje i napastnik mierzy do niego z karabinu. Zaczyna się licytacja na krzywdy poniesione podczas okupacji. W jej trakcie Pawlak mówi: “a my przeszliśmy dwie pacyfikacje”. Kolejna aluzja dla zorientowanych.
Mad Dogu
nie bardzo rozumiem, o co biega z tym 1944. Nawet jeśli były, to co to zmienia?
Film? Znawcą filmu nie jestem, ale kojarzą mi się “Sami swoi”, gdzie Pawlakowie oczywiście są tzw. repatriantami. Są w nich dwie sceny. Jedna: Pawlakowie palą zaminowane pole zboża, wybuchają miny i prowokuje to Ruskich do ataku na wioskę (niby że “Wehrwolf pali ogniem i mieczem”). Wszyscy gromadzą się w piwnicy i ktoś mówi: “jeśli mają nas mordować, to razem”. Wg mnie to była przemycona aluzja do wschodnich rzezi.
Dymitr Bagiński -- 08.03.2008 - 20:50Druga scena to ta, gdzie Pawlakowi ktoś (już nie pamiętam, kto, ale grał go Pyrkosz) chce ukraść konia. Pawlak nie daje i napastnik mierzy do niego z karabinu. Zaczyna się licytacja na krzywdy poniesione podczas okupacji. W jej trakcie Pawlak mówi: “a my przeszliśmy dwie pacyfikacje”. Kolejna aluzja dla zorientowanych.