ech, bo z niczego zrobiło się przykro, chciałam dać pod dyskusję pragnienia kobiet, a wyszło, że…a z resztą nie ważne.
A “skończony pierdoła”, określenie jak ze Szwejka prawie, nie wiem czemu ktoś mógłby Pana za to objechać.
Dygam z gracją.:D
Panie Marku
ech, bo z niczego zrobiło się przykro, chciałam dać pod dyskusję pragnienia kobiet, a wyszło, że…a z resztą nie ważne.
A “skończony pierdoła”, określenie jak ze Szwejka prawie, nie wiem czemu ktoś mógłby Pana za to objechać.
Dygam z gracją.:D
Alga -- 09.03.2008 - 23:19