I gorąco zapenia, że on wcale nie chce byc prezesem PiS.
I że nie rozumie po co takie sondaże i w ogóle dlaczego komuś takie pomysły przychodzą do glowy.
Nie wie biedaczek, że to Jaroslawowi takie pomysły przychodzą do glosy – bo buduje podwaliny pod “pogrzeb” Zbynia.
W każdym razie przestraszył sie syńcio
I gorąco zapenia, że on wcale nie chce byc prezesem PiS.
RRK -- 10.03.2008 - 21:20I że nie rozumie po co takie sondaże i w ogóle dlaczego komuś takie pomysły przychodzą do glowy.
Nie wie biedaczek, że to Jaroslawowi takie pomysły przychodzą do glosy – bo buduje podwaliny pod “pogrzeb” Zbynia.