Ja mam najbliżej do jeziora Głodowskiego. Kiedyś wiara z Goliny jeździła się tam kąpać a teraz tylko desperaci. Otóż muł przykryty warstewką wody jeno został z tego jeziorka.
Fajnie mają ci co sobie domy budowali nad jeziorem dla widoków & kąpieli a siedzą nad smutnym dołkiem wypełnionym błotem.
Podoba mi się tłumaczenie kopalnianego eksperta. W sovietach nawet morze wyparowało prawie całkowicie.
Bloxerze
Ja mam najbliżej do jeziora Głodowskiego. Kiedyś wiara z Goliny jeździła się tam kąpać a teraz tylko desperaci. Otóż muł przykryty warstewką wody jeno został z tego jeziorka.
Fajnie mają ci co sobie domy budowali nad jeziorem dla widoków & kąpieli a siedzą nad smutnym dołkiem wypełnionym błotem.
Podoba mi się tłumaczenie kopalnianego eksperta. W sovietach nawet morze wyparowało prawie całkowicie.
Pozdrawiam i idę się martwić.
Jacek Jarecki -- 15.03.2008 - 17:04