nie można być moralistą, gdy się samemu toleruje grzech.
tzn. można, ale nie przekonają wtedy wielu, no, ale to nie mój problem.
szkoda, że sprawy, w których ktoś cierpi i zostaje krezywdzony, są ważne dla kościelnej hierarchii by pokazać się tylko w roli ofiary.
Szkoda.
Ano racja,
nie można być moralistą, gdy się samemu toleruje grzech.
grześ -- 20.03.2008 - 19:19tzn. można, ale nie przekonają wtedy wielu, no, ale to nie mój problem.
szkoda, że sprawy, w których ktoś cierpi i zostaje krezywdzony, są ważne dla kościelnej hierarchii by pokazać się tylko w roli ofiary.
Szkoda.