Zdumiewa mnie wasze rozszczepianie włosa nad wrednością mainstreamu, skoro wszystko co jest wam bliskie, dobre, twórcze i bóg wie co jeszcze, jest od tego mainstreamu odległe im bardziej, tym lepiej. I do minstreamu się nie pcha, a jak się pcha to nie powinno, bo przestanie być bliskie, dobre, twórcze i bóg wie co jeszcze.
Ja się z mainstreamu rechoczę, w szczególności jak mi madame merlotowa nieopatrznie TVN Style na satelicie zostawi. I tyle.
A co do meritum, wywiad artysty M. też czytałem – w moim przekonaniu to jest w 100 procentach marketing. I to mainstreamowy.
Wszyscy (w tym temacie)
Zdumiewa mnie wasze rozszczepianie włosa nad wrednością mainstreamu, skoro wszystko co jest wam bliskie, dobre, twórcze i bóg wie co jeszcze, jest od tego mainstreamu odległe im bardziej, tym lepiej. I do minstreamu się nie pcha, a jak się pcha to nie powinno, bo przestanie być bliskie, dobre, twórcze i bóg wie co jeszcze.
Ja się z mainstreamu rechoczę, w szczególności jak mi madame merlotowa nieopatrznie TVN Style na satelicie zostawi. I tyle.
A co do meritum, wywiad artysty M. też czytałem – w moim przekonaniu to jest w 100 procentach marketing. I to mainstreamowy.
merlot
merlot -- 30.03.2008 - 17:02