Nasz ulubiony Pan Yayco po prostu postanowił sprawdzić, co też nasi, nie mniej ulubieni, politycy za hołubce wycinają. Te szpagaty, rozkroki, salta w przód i jednocześnie w tył, z dwoma śrubami. Albo jedną ... w głowie. Oni mogą, to dlaczego Pan Yayco nie?
Szanowna Pani Magio
Nasz ulubiony Pan Yayco po prostu postanowił sprawdzić, co też nasi, nie mniej ulubieni, politycy za hołubce wycinają. Te szpagaty, rozkroki, salta w przód i jednocześnie w tył, z dwoma śrubami. Albo jedną ... w głowie. Oni mogą, to dlaczego Pan Yayco nie?
Pozdrawiam niemiłosiernie powykręcany
Lorenzo -- 01.04.2008 - 08:46