Wycieczka zdaje sie trafiła na rozdroże. Tu lody, tam piwo, ówdzie jeszcze planowane do obejrzenia zabytki. Rozpadnie się niezawodnie. Przy zabytkach zaś pani od historii i ze trzech kujonów zostanie.
Lorenzo
Wycieczka zdaje sie trafiła na rozdroże. Tu lody, tam piwo, ówdzie jeszcze planowane do obejrzenia zabytki. Rozpadnie się niezawodnie. Przy zabytkach zaś pani od historii i ze trzech kujonów zostanie.
Stary -- 01.04.2008 - 09:22