Czyżbyś miał duszę? Uważaj, tak łatwo ją komuś oddać, a nie ma gwarancji zwrotu. Nawet po wykorzystaniu – wszechstronnym – przez obdarowanego.
Może każdy ma swoją gwiazdę, do której wybiega się bać, nawet z łóżka wciąż pełnego miłości. Może każdy ma swój deszcz, na który czeka i przed którym ucieka? A tymczasem zuchwały kwiatozbiór wiosny rozrzutnej urządził sobie orgię w moim ogrodzie. Wiosna, Marku, musi nas mieć, jak pazerny chłop, musi nas wziąć na leśnych prześcieradłach, bezwstydnie i nie niewinnie. “Duszne nie-pokoje” Twoje to salony i sypialnie, może czasem buduary. Nie-pokoje innych to tylko kruchty i ziemianki, masz więc przewagę. Przewagę ważkiego słowa.
Z dworskim ukłonem połączonym z trenu w tył zamaszystym odrzuceniem
M.
re: Skróty myślowe, czyli semantyka życia i śmierci
Czyżbyś miał duszę? Uważaj, tak łatwo ją komuś oddać, a nie ma gwarancji zwrotu. Nawet po wykorzystaniu – wszechstronnym – przez obdarowanego.
Może każdy ma swoją gwiazdę, do której wybiega się bać, nawet z łóżka wciąż pełnego miłości. Może każdy ma swój deszcz, na który czeka i przed którym ucieka? A tymczasem zuchwały kwiatozbiór wiosny rozrzutnej urządził sobie orgię w moim ogrodzie. Wiosna, Marku, musi nas mieć, jak pazerny chłop, musi nas wziąć na leśnych prześcieradłach, bezwstydnie i nie niewinnie. “Duszne nie-pokoje” Twoje to salony i sypialnie, może czasem buduary. Nie-pokoje innych to tylko kruchty i ziemianki, masz więc przewagę. Przewagę ważkiego słowa.
Z dworskim ukłonem połączonym z trenu w tył zamaszystym odrzuceniem
M.
http://defendo.wordpress.com/
defendo -- 11.04.2008 - 07:40