Zdarzyło Ci się wybiegać spod dachu na deszcz dla przyjemności?
Nie melancholijnie, całkiem energicznie i żywiołowo?
Poczuć jak ziemia inaczej pachnie, usłyszeć nowe dźwięki i smakować krople skapujące z czubka nosa?
Tak mi się to jakoś przypomniało. Przepraszam za OT
Grzesiu, napisz!
Zdarzyło Ci się wybiegać spod dachu na deszcz dla przyjemności?
Nie melancholijnie, całkiem energicznie i żywiołowo?
Poczuć jak ziemia inaczej pachnie, usłyszeć nowe dźwięki i smakować krople skapujące z czubka nosa?
Tak mi się to jakoś przypomniało. Przepraszam za OT
merlot -- 20.04.2008 - 11:10