Poldku,

Poldku,

Fantastyczne uczucie – zgadzać się z Tobą całkowicie!

Przypomniały mi się tylko dwa przykłady, kiedy nocne obcowanie z mediami ceniłem sobie bardzo.

Pierwszy, to Wolna Europa. W dzień nie było nic na średnich falach słychać, zaczynało się po zmroku, a najlepiej, koło północy.

Drugi, też radiowy, też na falach średnich: Radio Luxembourg (your station of the stars). Piosenki, wówczas w Polsce z lokalnych źródeł nie znane. Listy przebojów (Top Ten, Top Twenty). Speedy Gonzales Pata Boone’a z 1962 roku…

Najzabawniejsze, że o tej stacji dla fanów muzyki młodzieżowej dowiedziałem się od własnej matki, która ją podczas wyszukiwania Wolnej Europy znalazła i natychmiast wpisała (ręcznie, na karteczce) do ulubionych.


Dobrze, że istnieje jeszcze świat realny... . By: poldek34 (4 komentarzy) 26 kwiecień, 2008 - 09:50