a przynajmniej oficjalnie, bo w głębi duszy pewnie by się paru znalazło. By reprezentować zdroworozsądkowe centrum trzeba się liczyć z koniecznością pracy i przeprowadzeniem niekoniecznie popularnych reform, jako że reformy rzadko znajdują poparcie w populistycznie zazwyczaj nastawionym społeczeństwie. To jeszcze nie ten czas. Na razie działanie populistycznym (ale i nader bezpiecznym) jest tylko głoszenie konieczności reform, które w praniu okazują się polerowaniem betonu.
Pewnie nie ma, Panie Joteszu,
a przynajmniej oficjalnie, bo w głębi duszy pewnie by się paru znalazło. By reprezentować zdroworozsądkowe centrum trzeba się liczyć z koniecznością pracy i przeprowadzeniem niekoniecznie popularnych reform, jako że reformy rzadko znajdują poparcie w populistycznie zazwyczaj nastawionym społeczeństwie. To jeszcze nie ten czas. Na razie działanie populistycznym (ale i nader bezpiecznym) jest tylko głoszenie konieczności reform, które w praniu okazują się polerowaniem betonu.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 12.05.2008 - 12:51