Wydaje mi się, że popełnia Pani błąd formalny. Traktuje Pani oświadczenie jako zażalenie. A to dwa inne dokumenty w sensie formalnym jak i języka jak i redakcji.
Pani traktując ten dokumen jako zażalenie popełnia błąd już na wstępie wiec i błędny jest wniosek.
To oświadczenie nie jest jeszcze zażaleniem na działanie ABW. Nie wiem na jakiej podstawie Pani je traktuje jako zażalenie.
Ja utożsamiam oświadczenie Pietrzaka z jego ewentualnym zażaleniem?!
Magia
Dlatego też, między innymi, zwracałam uwagę, że prawdopodobnie zażalenie na działania ABWbędzie wyglądać inaczej niż to, co napisał w oświadczeniu.
Jeśli z tego zdania wyciągasz wniosek, że utożsamiam oświadczenie z nieistniejącym jeszcze zażaleniem, to ja mogę powiedzieć, że masz zasadnicze trudności ze zrozumieniem słowa pisanego.
Sorry…
Poddaję się
Wydaje mi się, że popełnia Pani błąd formalny. Traktuje Pani oświadczenie jako zażalenie. A to dwa inne dokumenty w sensie formalnym jak i języka jak i redakcji.
Pani traktując ten dokumen jako zażalenie popełnia błąd już na wstępie wiec i błędny jest wniosek.
To oświadczenie nie jest jeszcze zażaleniem na działanie ABW. Nie wiem na jakiej podstawie Pani je traktuje jako zażalenie.
Ja utożsamiam oświadczenie Pietrzaka z jego ewentualnym zażaleniem?!
Dlatego też, między innymi, zwracałam uwagę, że prawdopodobnie zażalenie na działania ABW będzie wyglądać inaczej niż to, co napisał w oświadczeniu.
Jeśli z tego zdania wyciągasz wniosek, że utożsamiam oświadczenie z nieistniejącym jeszcze zażaleniem, to ja mogę powiedzieć, że masz zasadnicze trudności ze zrozumieniem słowa pisanego.
Magia -- 15.05.2008 - 11:01Sorry…