z tym zabijaniem się po cichu. Zresztą tam wyżej wspominam coś o nikotynie…
Finał, no taki sobie.
Pozdrawiam PS Piję zielonego jakobsa – pierwsza kawa dziś :))
Oj niedobrze Panie Lorenzo
z tym zabijaniem się po cichu. Zresztą tam wyżej wspominam coś o nikotynie…
Finał, no taki sobie.
Pozdrawiam
MarekPl -- 22.05.2008 - 08:18PS
Piję zielonego jakobsa – pierwsza kawa dziś :))