powiadają,że złośliwość rzeczy martwych jest straszna,ale blogowisko nie jest chyba martwe,bo coś tam miga,zmieniaja sie kolorki,literki i obrazki.
Jak to cholerstwo do sibie przekonać,co by takich numerów nie odstawiało.
Bardzom rad,że Pani rozumie i też ideałem nie jest i wpadki Pani zalicza.
Lżej takiemu przeciętniakowi jak ja to przeczytać.
Zazdroszczę Pani,że szybko potrafi Pani wyciągać wnioski,ale to chyba pozytywna przypadłość kobieca,bo my chopy jesteśmy chyba zbyt leniwi i za mocno zadufani w swoje możliwości techniczno-operatorskie.
Przemiła Pani Gretchen
powiadają,że złośliwość rzeczy martwych jest straszna,ale blogowisko nie jest chyba martwe,bo coś tam miga,zmieniaja sie kolorki,literki i obrazki.
Jak to cholerstwo do sibie przekonać,co by takich numerów nie odstawiało.
Bardzom rad,że Pani rozumie i też ideałem nie jest i wpadki Pani zalicza.
Lżej takiemu przeciętniakowi jak ja to przeczytać.
Zazdroszczę Pani,że szybko potrafi Pani wyciągać wnioski,ale to chyba pozytywna przypadłość kobieca,bo my chopy jesteśmy chyba zbyt leniwi i za mocno zadufani w swoje możliwości techniczno-operatorskie.
Pozdrawiam gorąco i serdecznie
Zenek -- 24.05.2008 - 14:36