,,Przyznaję, ciężko mi krytykować na bieżąco rządy Tuska, bo w odróżnieniu od Kaczyńskiego nie popełnia on aż tak spektakularnych wpadek.”
Ale czemu ciężko krytykować?
Jak nie ma sukcesów to chyba trzeba krytykować, a mam wrażenie, że niewiele się dzieje ( i w sumie też piszesz o tym wcześniej w tekście)
Hm,
,,Przyznaję, ciężko mi krytykować na bieżąco rządy Tuska, bo w odróżnieniu od Kaczyńskiego nie popełnia on aż tak spektakularnych wpadek.”
Ale czemu ciężko krytykować?
Jak nie ma sukcesów to chyba trzeba krytykować, a mam wrażenie, że niewiele się dzieje ( i w sumie też piszesz o tym wcześniej w tekście)
pzdr
grześ -- 25.05.2008 - 18:51