No łeb bym Igle ściął, ale już mi się nie chce i miecz na grządce wróble straszy. Takie coś, to sie nazywa :“samozagłada”
Otrząsnąć wypada tylko ten pył z butów i iść dalej. Teraz kumam. Dzięki
Trollu
No łeb bym Igle ściął, ale już mi się nie chce i miecz na grządce wróble straszy.
Takie coś, to sie nazywa :“samozagłada”
Otrząsnąć wypada tylko ten pył z butów i iść dalej.
Jacek Jarecki -- 26.05.2008 - 18:30Teraz kumam. Dzięki