Ja jestem daleki od namawiania do dawania klapsów. Mogę powiedzieć jak to robić, aby było zrobione dobrze. Natomiast jak przeprowadzam rozmowy ostrzegawcze z moimi dziećmi, to pytają się czy mogą dostać klaps, bo wiedzą, że to kończy sprawę, a rozmowa będzie trwała…
Panie Maksie!
Ja jestem daleki od namawiania do dawania klapsów. Mogę powiedzieć jak to robić, aby było zrobione dobrze. Natomiast jak przeprowadzam rozmowy ostrzegawcze z moimi dziećmi, to pytają się czy mogą dostać klaps, bo wiedzą, że to kończy sprawę, a rozmowa będzie trwała…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 01.06.2008 - 21:31