młoda, pełna wiary, nadziei i milości kobieta. Dzielna, z ogromną wolą życia. Zostawiła po sobie żal i pustkę odczuwaną wyłącznie przez najbliższych. Jak w kazdym takim przypadku. Wobec takiej tragedii, zamiast zastanawiać się co na to Związek Siatkarski, czy wieszczyć niechybną chorobe Jej córeczki, niech pomodli się, kto wierzacy. A kto nie wierzy, niech pochyli głowę przed tajemnicą śmierci i lepiej milczy.
Zmarła
młoda, pełna wiary, nadziei i milości kobieta. Dzielna, z ogromną wolą życia. Zostawiła po sobie żal i pustkę odczuwaną wyłącznie przez najbliższych. Jak w kazdym takim przypadku. Wobec takiej tragedii, zamiast zastanawiać się co na to Związek Siatkarski, czy wieszczyć niechybną chorobe Jej córeczki, niech pomodli się, kto wierzacy. A kto nie wierzy, niech pochyli głowę przed tajemnicą śmierci i lepiej milczy.
Jolka -- 05.06.2008 - 08:02