A imperatyw? Pomogę sobie cytatem.
W tekście piosenki Przemyk, którą zapodałeś u mnie, są takie słowa:
nie możesz się powstrzymać od dawania ja tego zabraniam! bo myślę tylko o tym, co ja zrobię, gdy przyjdzie dać Tobie…
I tak sobie myślę, że w takiej sytuacji nakaz przezwyciężania własnego egoizmu by spełniać jakieś “powinności ogólnoludzkie” staje się, co najmniej, śmieszny. A przede wszystkim – nieskuteczny.
Maksie
Pamiętam kto magniczność wymyślił. :)
A imperatyw? Pomogę sobie cytatem.
W tekście piosenki Przemyk, którą zapodałeś u mnie, są takie słowa:
nie możesz się powstrzymać od dawania
ja tego zabraniam!
bo myślę tylko o tym, co ja zrobię,
gdy przyjdzie dać Tobie…
I tak sobie myślę, że w takiej sytuacji nakaz przezwyciężania własnego egoizmu by spełniać jakieś “powinności ogólnoludzkie” staje się, co najmniej, śmieszny. A przede wszystkim – nieskuteczny.
Bredzę. :)
Pozdrawiam rozbijając Kanta o kant…
Magia -- 23.06.2008 - 11:16