Z tym sobie od razu skojarzyłem
“Fetor od szewca i garbarza, gryzący zapach dymu i smoły, nuty ziół i mięty, ostre wonie chlewu i niemytych ciał. Również takie ulotne realia średniowiecznego życia pieczołowicie odtwarza Muzeum Archeologiczne w Gdańsku”
http://wyborcza.pl/1,75248,3813992.html
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
Docent, Gretchen
Z tym sobie od razu skojarzyłem
“Fetor od szewca i garbarza, gryzący zapach dymu i smoły, nuty ziół i mięty, ostre wonie chlewu i niemytych ciał. Również takie ulotne realia średniowiecznego życia pieczołowicie odtwarza Muzeum Archeologiczne w Gdańsku”
http://wyborcza.pl/1,75248,3813992.html
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 25.06.2008 - 23:14