Pan Prezydent dostał od p. Fotygi, a nie Akademii, więc była to zapewne figurka z tych, co to 2$ kosztują. Łatwiej się więc ewentualnie z tym wyróżnieniem rozstać. Zresztą Panu Prezydentowi ze wszystkim się jest łatwo rozstać, za wyjątkiem władzy i brata.
Tak na wszelki wypadek to jutro jest nowy dzień. I też można sie z czyms rozstać. Bo dzisiaj się Pałac z dokumentami Komisji Weryfikacyjnej rozstaje. Ciekawe czy to rozstanie będzie osłodzone?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Dawno nic Pan o muzyce nie napisał. Może coś o bossanovie i jednorazowych płytach nagrywanych z okazji karnawału w Rio?
Jako że Oskara
Pan Prezydent dostał od p. Fotygi, a nie Akademii, więc była to zapewne figurka z tych, co to 2$ kosztują. Łatwiej się więc ewentualnie z tym wyróżnieniem rozstać. Zresztą Panu Prezydentowi ze wszystkim się jest łatwo rozstać, za wyjątkiem władzy i brata.
Tak na wszelki wypadek to jutro jest nowy dzień. I też można sie z czyms rozstać. Bo dzisiaj się Pałac z dokumentami Komisji Weryfikacyjnej rozstaje. Ciekawe czy to rozstanie będzie osłodzone?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Dawno nic Pan o muzyce nie napisał. Może coś o bossanovie i jednorazowych płytach nagrywanych z okazji karnawału w Rio?
Lorenzo -- 01.07.2008 - 11:19