Pani Magio

Pani Magio

Może źle Pani opinię odebrałem lub …niezbyt jasno ją Pani wyraziła.
Ponieważ wspomina Pani o sytuacji w Niemczech, a ta nijak do polskiej nie przystaje (tam – sprawdzenie zgodności TL z niemieckim prawem, tu – “no bo Irlandia”) logicznie przyjąłem, że liczy się dla Pani jedynie efekt prezydenckich działań (który w razie braku podpisów w obu przypadkach będzie przecież taki sam) a nie motywacje, czy dosadniej mówiąc pretekst jaki Lechowi Kaczyńskiemu pozwala traktatu nie podpisywać. I jeszcze raz powtórzę, że o sposobie uzasadnienia decyzji (z której w dość przewrotny sposób zadowolony jest MU) jest głównie mój post.

Natomiast zarzucanie mi “braku odpowiedzi” jest tyleż niesprawiedliwe, co nielogiczne. Skoro jej bowiem “jak zwykle” nie było – czegóż to mianowicie dotyczy pierwsze zdanie Pani ostatniego komentarza?

PS. Owszem można się przyczepić do formy w jakiej Komputer do twierdzeń poszczególnych komentatorów się odnosi. Jednak trudno oczekiwać przestrzegania zasad dobrego wychowania od Maszyny Cyfrowej.

Pozdrawiam cywilizacyjnie wyobcowany

PECET


Sygnał narastająco czyli „Bad news/Good news”. By: Pecet (17 komentarzy) 1 lipiec, 2008 - 13:46