Panie Maxie,

Panie Maxie,

wydaje mi się, że nie trzeba tracić czasu na czujność, która jest tylko eufemizmem zapatrzenia na cudze sukcesy. Prawdziwe lub zmyślone sukcesy.

Trzeba robić to co się chce robić. I tak jak się chce, jeśli to możliwe

Jak kogoś bawi kupowanie mołdawskiego obuwia, sprzedawanego obok kolejnego punktu sprzedaży shoarmy, to proszę uprzejmie.

Ale proszę mnie do tego nie zmuszać. Ja mam nietypowo wysklepioną stopę i muszę szukać butów w prawdziwych sklepach

Pozdrawiam


Klub pod szczęką czyli naga prawda o kondycji blogosfery By: sergiusz (14 komentarzy) 11 lipiec, 2008 - 20:04