wielkie dzięki za ten przebój lat siedemdziesiątych i te Alibabki.
Był ci w moim życiu kapitalny epizod z tymi dziewczętami wówczas. Byliśmy młodzi i skorzy do zawierania znajomości.Bawiliśmy się wspaniale.
Ech,łezka się w oku kręci,ale wspomnienia prima sort.
Pozdrawiam
PS.Z tą Yerba mate to kolejny mit,w którym tkwi ziarenko prawdy.
Grzesiu
wielkie dzięki za ten przebój lat siedemdziesiątych i te Alibabki.
Był ci w moim życiu kapitalny epizod z tymi dziewczętami wówczas.
Byliśmy młodzi i skorzy do zawierania znajomości.Bawiliśmy się wspaniale.
Ech,łezka się w oku kręci,ale wspomnienia prima sort.
Pozdrawiam
PS.Z tą Yerba mate to kolejny mit,w którym tkwi ziarenko prawdy.
Zenek -- 15.07.2008 - 17:40