Myślę, że przede wszystkim zainwestuje w alternatywę. Energię jądrową, magazynowanie prądu, fermentację wodorową, ogniwa paliwowe, sprężanie powietrza itp.
Moskale wtedy zostaną z szeregiem instalacji, pozyskujących zbyt drogie paliwa aby sie dawały sprzedawać. To ich przymusi do szukania rynków zbytu na klasyczne wyroby przemysłowe. Czyli, wskutek ich zacofania, przymusi do współpracy ze światem.
Przestaną wtedy postrzegać Zachód jak wroga, bo się staną jego klientem.
Jeżeli ich wcześniej nie rozsadzą wewnętrzne sprzeczności.
Kejow
Myślę, że przede wszystkim zainwestuje w alternatywę. Energię jądrową, magazynowanie prądu, fermentację wodorową, ogniwa paliwowe, sprężanie powietrza itp.
Moskale wtedy zostaną z szeregiem instalacji, pozyskujących zbyt drogie paliwa aby sie dawały sprzedawać. To ich przymusi do szukania rynków zbytu na klasyczne wyroby przemysłowe. Czyli, wskutek ich zacofania, przymusi do współpracy ze światem.
Przestaną wtedy postrzegać Zachód jak wroga, bo się staną jego klientem.
Jeżeli ich wcześniej nie rozsadzą wewnętrzne sprzeczności.
Stary -- 24.08.2008 - 17:25